Prawnikom in-house rzeczywiście żyje się lepiej?

0
2

Nie ulega wątpliwości, że w ostatnich latach rola prawników in-house przeszła pewną transformację. Warunki biznesowe oraz stale rozbudowywane i zmieniające się otoczenie regulacyjne spowodowały, że musieli stać się strategicznymi doradcami, którzy są istotnym elementem procesów decyzyjnych w firmach. Poza tym ostatnie lata to także czas dużego rozwoju firmowych działów prawnych, co zmieniło nieco klimat pracy i bezpośrednie otoczenie prawników in-house. To, co się nie zmieniło, przynajmniej co do zasady, to postrzeganie życia prawników przedsiębiorstw przez prawników kancelaryjnych. Od lat panuje przekonanie, że im, w porównaniu do kolegów i koleżanek ze średnich i dużych kancelarii, po prostu żyje się lepiej, patrząc kategoriami work-life balance i wellbeing’u. Czy rzeczywiście?

Co do wspomnianej transformacji roli prawnika in-house, to dobrze opisuje ją raport z badania prawników przedsiębiorstw przeprowadzonego przez Polskie Stowarzyszenie Prawników Przedsiębiorstw razem z PwC Legal w 2020 roku: „Obecnie prawnik jest w sercu wszelkich procesów biznesowych i procesów decyzyjnych, jakie toczą się w nowoczesnym przedsiębiorstwie. Jego rola jest pozycją strategiczną, znacząco szerszą od typowej roli doradcy prawnego, czego przejawem jest m.in.: prestiż tego zawodu, duża autonomia, oraz potrzeba rozwijania specjalistycznych kompetencji, których znaczenie cały czas rośnie. Ewolucja zawodu prawnika przedsiębiorstwa, o której piszemy w raporcie, przebiegała od roli „kontrolera” zgodności z prawem (swoista kancelaria prawna w przedsiębiorstwie) do prawnego doradcy gospodarczego – partnera w procesach decyzyjnych w biznesie, a także w sprawach dotyczących życia firm i ich pracowników”. 

Wyniki badania pokazywały przy tym, że wśród in-house’ów wzrasta poczucie prestiżu ich roli, a przy tym są przekonani (62% badanych odpowiedziało zdecydowanie tak, a 24% raczej tak), że ich praca wymaga szerszych i bardziej zróżnicowanych kompetencji oraz wiedzy biznesowej niż praca prawnika kancelarii zewnętrznej. 

Coraz większemu znaczeniu prawników in-house oraz coraz większej złożoności zadań, które przed nimi stoją, prawnicy kancelaryjni raczej nie zaprzeczają, jednak nadal przez wielu z nich praca w wewnętrznym dziale firmy uznawana jest za mentalnie lżejszą, pozwalającą na utrzymanie odpowiedniego work-life balance oraz ogólnie zadbanie o wellbeing. 

To przekłada się również na duże zainteresowanie prawników z kancelarii ofertami pracy w wewnętrznych działach prawnych. Przyznają to rekruterzy, z którymi rozmawialiśmy. Jak opisał jeden z nich widać to dobrze po reakcjach na ogłoszenia rekrutacyjne. Do pracy in-house dobrzy kandydaci szybko znajdują się sami. Rekrutacje do kancelarii wymagają głębszych poszukiwań. 

Zalety, jakie prawnicy kancelaryjni widzą w roli in-house są powszechnie znane: teoretycznie jeden klient, brak konieczności zapisywania godzin, nie trzeba zdobywać nowych klientów, praca blisko biznesu, przewidywalność pracy itp.

To, że prawnikom in-house żyje się lepiej mogą potwierdzać wyniki raportu Międzynarodowego Stowarzyszenia Prawników IBA Young Lawyers’ Report opublikowane pod koniec stycznia tego roku. Jednak badania opublikowane przez Bloomberg Law prowadzą już do innych wniosków.

Czy często spotykane przeświadczenie, że przechodząc z kancelarii do pracy jako in-house zyska się lepszą równowagę między życiem prywatnym i zawodowym to tylko rynkowy mit, czy jednak pod tym względem praca prawnika wewnętrznego jest lepsza niż praca w kancelarii? 

Rozmawiamy o tym z Sebastianem Grzywaczem, który od ponad 15 lat jest prawnikiem wewnętrznym firmy Antalis oraz twórcą software’u do zarządzania dokumentacją prawną w firmie działprawny.pl, Jakubem Mosoniem, który przez ponad 5 lat był szefem działu prawnego notowanego na GPW dewelopera nieruchomościowego GTC, a od niedawna jest partnerem kierującym praktyką nieruchomości kancelarii Hoogells, Barbarą Krupińską-Fuganti, związaną jeszcze do niedawna z międzynarodową kancelarią CMS, a obecnie szefową działu prawnego AFI Europe Poland, Maciejem Szczepańskim, chief legal officer OLX Europe oraz Andrzejem Kornatowskim, szefem działu prawnego British American Tobacco w Polsce i krajach bałtyckich.

Cały artykuł dostępny jest w ramach cyfrowego Magazynu Legal Business Polska. Poza tym artykułem w Magazynie także:

„Nie ma w Polsce drugiej takiej kancelarii jak nasza”. Paweł Zdort i Paweł Rymarz o wyjściu z sieci Weil, budowaniu polskiej kancelarii transakcyjnej i sytuacji na rynku prawniczym

Otwarcie biura w Kijowie, budowanie butiku w Europie Środkowo-Wschodniej i droga z kancelarii w Londynie do własnego zespołu międzynarodowego. Rozmawiamy z Wojciechem Sadowskim, współzałożycielem kancelarii Queritius

„Ważne są kontakty nie tylko z mentorami, ale także z rówieśnikami, bo potem wszyscy spotykamy się na jednym rynku” – dr Agnieszka Sztoldman w cyklu Plan Kariery

„Poczułam, że korporacyjny gorset jest już dla mnie zbyt ciasny”. 25 lat w CMS, arbitraż jako okno na świat i nowy rozdział kariery – wywiad z Małgorzatą Surdek-Janicką

Rynek pracownika i skokowy wzrost wynagrodzeń – pierwsze półrocze 2022 roku według headhunterów branży prawniczej

Komentują: Magdalena Bojańczyk, Kacper Krysiak, Joanna Pichet-Gwara, Joanna Galińska, Michał Gołebiowski, Marek Heidrich

Dlaczego Osborne Clarke wybrał Polskę i jakie ma plany na naszym rynku? Rozmawiamy z partnerami warszawskiego biura kancelarii Tomaszem Olkiewiczem i Olgierdem Świerzewskim

Prawnicy, szczególnie młodzi, powinni rozważyć czy home office nie wpływa źle na rozwój ich kariery

Prawni innowatorzy jak producenci samochodów w 1905 roku. Potrzeba jednego lub nawet kilku pokoleń?

Prawnicze rankingi to nie tylko konkurencja samych zainteresowanych i posty na Linkedin. W tej grze warto brać udział

komentują: Kamila Kurkowska, David Rapalski, Mariusz Kowalski