Strona główna Blog Strona 37

Kancelaria DZP doradzała Gaz-System przy budowie Baltic Pipe 

Prawnicy DZP doradzali Gaz-System w obszarze zamówień oraz kontraktów dotyczących zarówno morskiej, jak i lądowej części gazociągu Baltic Pipe. 

Wykonanie ostatniego spawu na podmorskiej części gazociągu. Fot. baltic-pipe.eu

Projektem zajmował się interdyscyplinarny zespół prawników prowadzony przez partnerów z praktyki infrastruktury i energetyki kancelarii Pawła Grzejszczaka i Katarzynę Kuźmę oraz counsela Wojciecha Hartunga. 

DZP doradzała Gaz-System w przygotowaniu struktury zakupowej, a także wypracowaniu regulacji stanowiących podstawy prowadzenia konkurencyjnych procesów wyboru wykonawców. Zespół zamówień publicznych DZP świadczył również kompleksowe doradztwo w ramach samych postępowań przetargowych w zakresie przygotowania dokumentacji postępowania oraz oceny ofert i wyboru wykonawcy.

W odniesieniu do części morskiej projektu DZP przygotowała projekty umów na potrzeby wyboru zarówno dostawcy rur, jak i generalnego wykonawcy gazociągu, a także doradzała w negocjacjach z uczestnikami postępowań przetargowych. 

Jak podkreśla kancelaria w swoim komunikacie, umowy zostały przygotowane zgodnie z międzynarodowym standardem LOGIC, powszechnie stosowanym dla wszystkich rodzajów inwestycji  w obszarach morskich (offshore), stąd projekt ma charakter przełomowy, bo standardy LOGIC nie były wcześniej stosowane w Polsce na taką skalę, dla tak dużych projektów o fundamentalnym znaczeniu dla bezpieczeństwa energetycznego kraju. 

Gazociąg Baltic Pipe został zrealizowany przez polski Gaz-System i duński Energinet. Realizowana przez Gaz-System inwestycja polegała na wybudowaniu 275 km gazociągu podmorskiego od miejscowości Faxe w Danii do miejscowości Pogorzelica w Polsce oraz 231 km gazociągów krajowych na trasach Goleniów – Lwówek i Niechorze – Płoty. W ramach projektu zostały także rozbudowane tłocznie gazu w Goleniowie i Odolanowie oraz wybudowana od podstaw tłocznia Gustorzyn. 

Jak informowaliśmy wcześniej na Legal Business Polska (TUTAJ) przy zawarciu kontraktu na dostawy gazu przez Baltic Pipe PGNiG doradzała kancelaria Rymarz Zdort.

źródło: DZP, Gaz-System

Kancelaria B2RLaw dołączyła do unijnej grupy ekspertów ds. VAT

– W B2RLaw wierzymy, że miejsce Polski jest w centrum Unii Europejskiej, dlatego wybór naszej kancelarii znaczy dla nas bardzo wiele i jest ogromnym wyróżnieniem. Uważamy, że naszym zadaniem jako prawników jest również pomoc w tworzeniu dobrego prawa w Unii, aby uwzględniało także perspektywę polskiego biznesu – mówi Rafał Stroiński, adwokat i senior partner w B2RLaw. 

W najbliższym czasie Komisja planuje przedstawienie kolejnych istotnych projektów legislacyjnych w zakresie VAT. 

– Mają one dotyczyć w szczególności zharmonizowanego fakturowania elektronicznego w całej Unii, opodatkowania „sharing economy”, a także zmian ważnych dla sektorów turystycznego oraz finansowego. Jako B2RLaw chcemy merytorycznie uczestniczyć w przygotowywaniu tych zmian, aby w jak największym stopniu odpowiadały na potrzeby i problemy polskich przedsiębiorców – mówi Piotr Leonarski, adwokat i doradca podatkowy, szef praktyki podatkowej B2RLaw, który będzie przedstawicielem kancelarii w Grupie Ekspertów ds. VAT. 

Wraz z nim w gronie unijnych doradców znajdzie się także Tomasz Zaleski, wielokrotnie nagradzany doradca podatkowy. 

Grupa Ekspertów ds. VAT powstała w celu opiniowania i przekazywania specjalistycznej wiedzy podczas prac nad przepisami oraz w trakcie ich wdrażania. Do zadań grona ekspertów należy też przekazywanie szczegółowych informacji na temat praktycznego wdrażania aktów ustawodawczych i innych inicjatyw politycznych UE w dziedzinie podatku VAT. Co więcej, Komisja Europejska może konsultować się z grupą we wszystkich kwestiach związanych z przygotowaniem i wdrażaniem przepisów UE i innych inicjatyw politycznych podejmowanych na szczeblu unijnym w temacie VAT.

Artykuł powstał we współpracy z B2RLaw.

Kancelaria Rymarz Zdort doradzała PGNiG przy kontrakcie na dostawy gazu do Baltic Pipe 

– Umowy zawarte pomiędzy PGNiG SA a spółkami z grupy Equinor ASA mają na celu zagwarantowanie stabilnych dostaw w burzliwych czasach. Transakcja, w której mieliśmy okazję wspierać naszego klienta, to kolejny krok w kierunku uniezależnienia Polski od dotychczasowych źródeł dostaw gazu i zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego Polski – skomentował w komunikacie kancelarii Marek Durski, partner kierujący praktyką energetyczną w Rymarz Zdort.

Oprócz Marka Durskiego negocjacją umowy z norwegami zajmowali się także associate Andrzej Granat i senior associate Adrian Augustyniak. 

Gazociąg Baltic Pipe łączy Norweski Szelf Kontynentalny z Polską, poprzez Danię. Jego inwestorami są polski GAZ-SYSTEM i duński Energinet. Przesył gazu ma się rozpocząć 1 października.

„Jakość umowy build-to-suit buduje wartość nieruchomości”. O sektorze logistyki i obiektach szytych na miarę rozmawiamy z Magdaleną Zienkiewicz, partner kancelarii Norton Rose Fulbright

Projekty logistyczne od wielu lat dostarczały dużo pracy prawnikom związanym z sektorem nieruchomości, tak jest nadal? Czy w najbliższym czasie według Pani obserwacji sytuacja może się znacząco zmienić? 

Nieruchomości logistyczne od kilku lat są jednym z najprężniej rozwijających się i najdynamiczniejszych sektorów rynku nieruchomości w Polsce. Atrakcyjność polskiego sektora nieruchomości logistycznych wynika z takich czynników jak: relatywnie – w porównaniu do innych krajów – dużej podaży odpowiednich gruntów, taniej i dobrze wykształconej siły roboczej, rozwijającej się infrastruktury drogowej oraz rozwoju e-commerce i usytuowania Polski blisko dojrzałych, nasyconych rynków, których obsługa wymaga nowych centrów logistycznych. Powstałe w Polsce centra logistyczne obsługują często inne rynki europejskie, w tym rynek niemiecki i skandynawski. Polska ponadto od lat pozostaje jedną z najbardziej atrakcyjnych czynszowo lokalizacji w Europie i to napędza rozwój nowych inwestycji.

Rynek nieruchomości logistycznych staje jednak przed wyzwaniami i problemami, które obecnie dotykają wszystkie pozostałe sektory rynku nieruchomości oraz inne branże gospodarki. Mówimy tutaj przede wszystkim o wysokiej inflacji, istotnym wzroście kosztów budowy oraz kosztów finansowania bankowego. Pewną niepewność wprowadza również sytuacja geopolityczna spowodowana wojną w Ukrainie. Problemy te jednak nie zahamowały rozwoju tego sektora, popyt na powierzchnie magazynowe dalej przekracza podaż, a my jako kancelaria wciąż obserwujemy niesłabnące zainteresowanie inwestorów tym segmentem inwestycyjnym. Widoczne jest również stałe zapotrzebowanie na powierzchnie dostępne od ręki, a to z kolei zachęca inwestorów do realizacji projektów spekulacyjnych. 

Zaobserwowaliśmy wprawdzie ostatnio pewne spowolnienie na tym rynku ale według naszych obserwacji wynikało ono raczej z dwóch przyczyn: (1) konieczności dostosowania się rynku magazynowego do nowych realiów ekonomicznych – co znalazło swoje odzwierciedlenie we wzroście stawek czynszu, w ostatnim półroczu stawki w nowych obiektach w zależności od ich lokalizacji wzrosły nawet o 25-30%; oraz  (2) wydłużonych procesów decyzyjnych, wynikających z sytuacji geopolitycznej oraz istotnej podwyżki kosztów budowy i finansowania. 

Pracy dla prawników w tym sektorze jest jednak nadal bardzo dużo i biorąc pod uwagę fakt, iż rynek ten jest nadal nienasycony, a popyt na powierzchnie magazynowe jest wyższy niż podaż, patrzę na najbliższą przyszłość pozytywnie. Potwierdza to też pipeline nowych projektów i transakcji planowanych przez naszych stałych Klientów działających w tym sektorze. 

Jednym z kluczowych klientów Norton Rose Fulbright, któremu Pani doradza, jest Panattoni, znany deweloper magazynowy. W ramach realizowanych dla tej firmy projektów często pracują Państwo nad umowami najmu typu built-to-suit. Czym właściwie jest taki kontrakt to bardziej umowa najmu, czy kontrakt budowlany? 

Zgadza się. Zespół nieruchomości NRF posiada ogromne doświadczenie w obsłudze sektora nieruchomości logistycznych i przemysłowych. Naszą praktykę nieruchomościową uzupełnia i wzmacnia świetny zespół finance & banking naszej kancelarii, który wspiera naszych klientów przy finansowaniach. Projekty BTS oraz BTO stanowią istotną część projektów, przy których doradzamy. Byliśmy zaangażowani w negocjacje umów BTS z takimi najemcami jak Amazon (w tym dwa największe obiekty BTS: BTS Amazon Świebodzin – 203 500 m2 oraz BTS Amazon Gliwice – 210 000 m2), Zalando, DHL, OTCF (4F), H&M, LLP, Poczta Polska, ID Logistics, Best Secret, FEDEX, Corning. 

Umowa najmu typu built-to-suit jest hybrydą umowy najmu oraz umowy o roboty budowlane. Na jej podstawie najemca zleca wybudowanie „szytego na miarę” obiektu, który jednocześnie wynajmuje na okres wynoszący zwykle od 10 do 15 lat. Ile w takiej umowie najmu jest umowy o roboty budowlane zależy w każdym przypadku od podejścia najemcy. Bywają najemcy, którzy chcą być zaangażowani w proces budowlany, chcą móc kontrolować lub weryfikować postęp prac i wówczas część umowy dotycząca realizacji inwestycji jest bardziej rozbudowana. 

Jak na przestrzeni lat kształtowały się klauzule i trendy regulacyjne takich umów? 

Przez ostatnie lata umowy najmu typu built-to-suit ustandaryzowały się na tyle, iż możemy już mówić o pewnym standardzie rynkowym. Są one rzeczywiście bardziej rozbudowane niż umowy najmu powierzchni magazynowych w parkach ale to wynika głównie z faktu zawierania dodatkowych postanowień regulujących proces pozyskiwania pozwoleń, proces budowlany, procedurę wprowadzania zmian do załączonej do umowy specyfikacji technicznej. Przy tego typu obiektach często pojawia się również kwestia dostawy i zamontowania w budynku technologii lub innego wyposażenia przez najemcę np. linii produkcyjnych lub regałów wysokiego składowania. To z kolei wymaga dodatkowych postanowień regulujących współpracę wynajmującego i najemcy na etapie budowy w celu zabezpieczenia zakończenia budowy budynku i oddania go do użytkowanie w uzgodnionym terminie. Często zdarza się, iż w umowach BTS inaczej adresuje się kwestie zarządzania obiektem, które w większym lub mniejszym zakresie jest przejmowane przez najemcę.

Jakość umowy najmu built-to-suit jest niezmiernie istotna, gdyż to ona w dużej mierze buduje wartość obiektu/nieruchomości, który jak wszyscy sobie zdają sprawę, staje się produktem inwestycyjnym. Inwestorzy oraz instytucje finansujące oczekują najczęściej umów triple-net lease, choć przy dobrym i stabilnym najemcy są w stanie zaakceptować pewne odstępstwa od tej zasady. Umowa taka musi być trwała, a możliwość jest wypowiedzenia ograniczona, ma to na celu zabezpieczenie strumienia przychodu. W ostatnich latach coraz większą wagę przykłada się do kwestii ochrony środowiska oraz zielonych rozwiązań, które na stałe weszły do specyfikacji technicznej, w postaci chociażby certyfikacji obiektów. Precyzuje się zakres definicji siły wyższej poprzez objęcie nią pandemii i jej skutków. 

Polska, szczególnie ściana zachodnia, jest bardzo atrakcyjnym miejscem do budowy centrów logistycznych. A biorąc pod uwagę otoczenie regulacyjne, z jakimi przeszkodami prawnymi trzeba się zmierzyć realizując taką inwestycję? Pod tym względem także jesteśmy atrakcyjnym rynkiem? 

Rzeczywiście ściana zachodnia cieszy się duży zainteresowaniem gdyż istniejące i w dalszym ciągu powstające tam magazyny obsługują rynki zachodnie – zarówno branżę e-commerce, jak i branże produkcyjne. Aktualna pod względem atrakcyjności pozostaje również nadal magazynowa „Wielka Piątka”, czyli: Poznań, Wrocław, Górny Śląsk, Polska Centralna, Warszawa.

Co do barier prawnych, może to być nieco zaskakujące, ale atutem Polski w porównaniu z innymi krajami Europy środkowej są stosunkowo szybkie procedury administracyjne, przeprowadzane bardziej sprawnie niż w innych krajach regionu. Przykładem jest możliwość stosowania specustaw co ułatwia uzbrojenie terenów i sprawne zapewnienie dojazdu do planowanych inwestycji. Nasz kraj charakteryzuje też stosunkowo dobra dostępność gruntów, szczególnie na zachodzie, gdzie własność ziemi jest w mniejszym stopniu rozdrobniona. Barierę regulacyjną dla inwestycji w sektorze przemysłowym i logistycznym nadal stanowią ograniczenia w obrocie nieruchomościami rolnymi, bo na takich gruntach często powstają tego rodzaju inwestycje. Rynek i prawnicy zdążyli już się do nich przyzwyczaić i dostosować metody działania. Warto wspomnieć, że w dalszym ciągu jest mało terenów z odpowiednim planem miejscowym, co powoduje, że albo konieczne jest oczekiwanie na jego uchwalenie bądź zmianę albo uzyskanie decyzji o warunkach zabudowy. Nie wiadomo jeszcze, czy aktualnie obowiązujące regulacje planistyczne ulegną zmianie zgodnie z ostatnimi planami rządu. Należy wziąć pod uwagę to, że każda gruntowna zmiana przepisów może prowadzić do przejściowych problemów w początkowym okresie i może osłabić tempo uzyskiwania pozwoleń.

Jak Pani wspomniała magazyny są instrumentami inwestycyjnymi i w związku z tym także przedmiotami transakcji. Mogłoby się wydawać, że pod względem prawnym to dość proste projekty, mamy w końcu do czynienia po prostu z dużymi halami magazynowymi, jednak to tylko pozory. Jakie są najważniejsze ryzyka i dealbreaker’y przy nieruchomościach logistycznych?

Transakcje na rynku magazynowym nie odbiegają istotnie od transakcji tego typu w innych sektorach nieruchomości komercyjnych. Mają oczywiście swoją specyfikę, ale w ramach badań prawnych poprzedzających transakcję, bada się w dużej mierze te same kwestie co przy transakcjach mających za przedmiot obiekty biurowe. Jako prawnicy sprawdzamy tytuł prawny do gruntu, decyzje administracyjne na podstawie których obiekt został wybudowany i oddany do użytkowania, zgodność inwestycji z planem miejscowym oraz dostęp do drogi publicznej. Co do ostatniej kwestii, przy inwestycjach magazynowych istotne są również obowiązujące ograniczenia tonażowe i zasady organizacji ruchu, które często są przedmiotem uzgodnień z gminą na podstawie tzw. umów drogowych. Weryfikujemy również posiadanie przez sprzedającego i zabezpieczamy przeniesienie na kupującego praw autorskich do projektów budowlanych i technologicznych, na podstawie których obiekt został zrealizowany oraz gwarancji i rękojmi udzielonych przez wykonawców obiektu. Jak już wspomniałam, tyle samo uwagi co do tytułu prawnego poświęca się sprawdzeniu umów najmu zawartych w stosunku do sprzedawanego obiektu. Umowy takie muszą spełniać określone wymogi co do trwałości okresu najmu, długości tego okresu (minimum 5 letni), spełniania wymogów triple-net-lease (choć tutaj przy BTS zauważam większą tolerancję na odstępstwa), rodzaju i wysokości zabezpieczeń udzielonych przez najemców. Uważniej patrzy się również na wszelkie zawarte w umowach najmu opcje ekspansji i warunki finansowe ich realizacji, co spowodowane jest dużą dynamiką cen i kosztów. 

Artykuł powstał we współpracy z Norton Rose Fulbright.

Kancelaria Norton Rose Fulbright doradzała Panattoni Europe przy budowie zakładu produkcyjnego dla Hager

Warszawski zespół kancelarii negocjował umowę o zastępstwo inwestycyjne, na podstawie której Panattoni realizuje obiekt, oraz kontynuuje doradztwo prawne w odniesieniu do procesu budowlanego.

Transakcją kierował Jakub Kowalczyk (senior associate) z warszawskiego zespołu nieruchomości i prawa budowlanego, a nadzorowała ją partner Magdalena Zienkiewicz.

Panattoni Europe, jeden z kluczowych klientów Norton Rose Fulbright w Polsce, jest wiodącym w Europie deweloperem powierzchni przemysłowej, stawiającym sobie za cel wspieranie lokalnego biznesu poprzez budowę wielofunkcyjnych obiektów magazynowych dostosowanych do indywidualnych potrzeb klientów.

Firma Hager, założona w 1955 roku w Niemczech, jest wiodącym dostawcą produktów elektrycznych dla przemysłu, budownictwa mieszkaniowego i komercyjnego. Zakres produktów obejmuje dystrybucję energii, osprzęt elektroinstalacyjny, automatykę budynku oraz systemy prowadzenia przewodów. Firma posiada 22 zakłady produkcyjne w 10 różnych krajach i zatrudnia 12.100 pracowników na całym świecie. Hager posiada 3,000 aktywnych patentów i sprzedaje swoje produkty w ponad krajach. W Polsce grupa Hager prowadzi działalność od 1992 roku. Obecnie grupa zatrudnia w Polsce ponad 1200 osób w dwóch zakładach produkcyjnych i jednym obiekcie logistycznym.

Artykuł powstał we współpracy z Norton Rose Fulbright.

Kancelaria CMS doradzała przy jednej z największych umów corporate PPA w Polsce

Prawnicy CMS doradzali Grupie Saint-Gobain przy zawarciu 15-letniej umowy kupna energii odnawialnej z lądowych farm wiatrowych w Polsce, należących do Tion Renewables Yield AG. Zawarty kontrakt to umowa typu corporate Virtual Power Purchase Agreement (VPPA), czyli dotycząca wirtualnego zakupu energii elektrycznej wytwarzanej ze źródeł odnawialnych bezpośrednio od producenta. To jedna z największych umów tego typu podpisanych w Polsce. 

Zespół kancelarii CMS wspierał Saint-Gobain w zakresie przygotowania oraz negocjacji umowy pomiędzy spółkami Saint-Gobain w Polsce oraz spółkami z grupy Tion Renewables Yield AG (obecnie w trakcie zmiany nazwy z Pacifico Renewables Yield AG). Łączna moc zainstalowana farm wiatrowych to ok. 52 MW, zaś przewidywana produkcja wyniesie ok. 190 GWh rocznie, co odpowiada zużyciu energii elektrycznej przez ok. 100 000 gospodarstw domowych w Polsce. 

Obsługą prawną Saint-Gobain kierował Piotr Prawda, senior asscociate w praktyce Energetyki i Projektów Infrastrukturalnych CMS przy wsparciu associate Kacpra Stanosza. 

Kontrakt został zawarty w formule pay-as-produced i przewiduje finansowe rozliczenie 100% energii elektrycznej wytworzonej w farmach wiatrowych oraz dostarczenie gwarancji pochodzenia na cały wolumen. Pod względem wielkości zakontraktowanego wolumenu energii elektrycznej jest to jedna z największych transakcji tego typu zawartych dotychczas na polskim rynku. 

Umowa przyczyni się do realizacji celu Saint-Gobain, jakim jest osiągnięcie neutralności węglowej do 2050 roku, a także wpisuje się w wizję Grupy jako światowego lidera w dziedzinie lekkiego i zrównoważonego budownictwa.

Artykuł powstał we współpracy z CMS.