Strona główna Blog Strona 15

DWF doradcą KGAL przy zawarciu długoterminowych umów sprzedaży energii elektrycznej (cPPA) z Lafarge

Doradztwo DWF obejmowało wsparcie KGAL w przygotowaniu umów cPPA, negocjacjach kontraktowych, renegocjacji umów zawartych ze spółką obrotu. Dodatkową komplikacją było zmieniające się otoczenie prawno-regulacyjne, co kilkukrotnie spowodowało konieczność dostosowania umów do nowej rzeczywistości. 

Nadzór nad projektem sprawował dr Karol Lasocki, Partner kierujący Departamentem Energetyki Odnawialnej. Przy projekcie pracowały Paulina Stachura, Senior Associate, oraz dr Maria Kierska, Senior Associate z Departamentu Energetyki Odnawialnej.

Farma wiatrowa Krasin o mocy 36 MW wytwarza zieloną energię elektryczną od września ubiegłego roku. Rywałd o mocy 27 MW weszła do portfela fotowoltaicznego KGAL wiosną 2021 roku w fazie rozwoju projektu. Przewiduje się, że ta farma zacznie regularnie zasilać sieć od października 2023 roku. Razem będą dostarczać Lafarge około 230 GWh zielonej energii rocznie. 

Lafarga doradzała kancelaria Elżanowski & Partnerzy Kancelaria Prawna sp.k.

KGAL Investment Management to spółka będąca częścią Grupy KGAL, wiodącego, niezależnego inwestora, zarządzającego aktywami o wartości 16 miliardów EUR. Skupia się na długoterminowych inwestycjach w nieruchomości, zrównoważoną infrastrukturę i lotnictwo. Wchodząc na rynek polski w listopadzie 2019 roku, była jednym z pierwszych podmiotów europejskich zarządzających aktywami na polskim rynku energii odnawialnej. Grupa powstała w 1968 roku, prowadzi działalność w całej Europie.

Lafarge Cement Polska jest częścią Holcim Group, światowego lidera innowacyjnych i zrównoważonych rozwiązań budowlanych, która w Polsce działa już od 1995 roku. Chcąc wesprzeć dążenia do neutralności klimatycznej Lafarge wyznaczył swoje lokalne cele tworząc pierwszą w przemyśle cementowym kompleksową Strategię Zrównoważonego Rozwoju dla Polski do 2030 roku.

Norton Rose Fulbright doradza Bankowi Pekao przy finansowaniu budowy portfela projektów fotowoltaicznych realizowanych przez Lords LB

Lords LB Asset Management jest wiodącym dostawcą usług w zakresie zarządzania inwestycjami dla klientów instytucjonalnych i zamożnych klientów indywidualnych. Założona w 2008 roku firma Lords LB Asset Management koncentruje się na strategiach inwestycyjnych w zakresie nieruchomości i private equity. Firma obecnie zarządza następującymi przedsiębiorstwami zbiorowego inwestowania: 13 funduszami nieruchomości, jednym funduszem private equity, jednym funduszem energetyki i infrastruktury oraz dwoma spółkami inwestycyjnymi. Łączna wartość aktywów zarządzanych przez przedsiębiorstwa zbiorowego inwestowania osiągnęła 871,6 mln euro na koniec grudnia 2022 roku.

Warszawskim zespołem kierował senior associate Daniel Popek. Partner Tomasz Rogalski oraz senior associate Daniel Popek, associate Karolina Majcher, paralegal Wiktoria Jadczak i associate Daniel Książek doradzali w zakresie finansowych aspektów transakcji. Partner Tomasz Rogalski, senior associate Cezary Zawiślak, prawnicy Bartosz Odziemkowski i Martyna Korzeniewska, jak również senior associate Maciej Dubiel i associate Jan Nowjalis doradzali w zakresie badania prawnego i aspektów energetycznych transakcji. Partner Veit Sahlfeld oraz associate Marvin Nimoh z hamburskiego biura kancelarii doradzali w zakresie prawa niemieckiego.

Kancelaria Pestalozzi Avocats SA doradzała w zakresie szwajcarskich aspektów transakcji.

W skład zespołu Banku Polska Kasa Opieki wchodzili Ewa Solecka, Jarosław Wesołowski, Anna Milewska oraz Adam Pisarek.

– Cieszymy się, że mogliśmy wspierać naszego klienta Bank Polska Kasa Opieki przy finansowaniu budowy portfela projektów fotowoltaicznych realizowanych przez Lords LB i że zademonstrowaliśmy siłę naszego zespołu project finance i energetyki oraz wiedzę, którą wnosimy do tego typu transakcji w sektorze energetyki odnawialnej. Nasz warszawski zespół pozostaje aktywny na froncie energetyki odnawialnej i obecnie doradza przy licznych transakcjach realizowanych w formule project finance oraz transakcjach M&A w tym sektorze – powiedział partner NRF Tomasz Rogalski

Kochański & Partners doradzała przy wykupie menadżerskim jednego z największych importerów serów w Polsce

Doradztwo świadczone przez kancelarię Kochański & Partners obejmowało w szczególności wsparcie założyciela i CEO Jansen przy opracowaniu struktury transakcji, modelowania finansowego
i negocjacji warunków komercyjnych oraz opracowanie i wynegocjowanie całości dokumentacji prawnej. Przy transakcji pracowali partnerzy Szymon Balcerzak i Paweł Mardas. 

– To kolejna transakcja jaką mieliśmy przyjemność prowadzić i zrealizować w kompleksowym zakresie transakcyjno-prawnym, oferując naszym klientom wsparcie zarówno na etapie ustaleń biznesowych, finansowych, jak i prawnych. Cieszymy się na możliwość pracy z wiodącymi polskimi spółkami
i założycielami. Wierzymy, że Jansen, w nowej już strukturze korporacyjnej będzie kontynuować swoją dotychczasową działalność i osiągnie liczne nowe sukcesy – komentuje Szymon Balcerzak.

Marka Jansen powstała w 2001 roku. Od początku działalności misją firmy jest dostarczanie polskim konsumentom oryginalnych i ekskluzywnych produktów tj. sery, jogurty, makarony, masła i inne wyroby z wielu europejskich krajów, takich jak Francja, Włochy, Holandia, Hiszpania, Szwajcaria, Grecja, Anglia, Irlandia, Bułgaria, Niemcy.

Rynek energetyczny staje się coraz bardziej wyrafinowany. To wyzwanie także dla prawników [WYWIAD]

Jak według ekspertów Greenberg Traurig wygląda aktualnie sytuacja na rynku energetycznym? Z jakimi wyzwaniami muszą się mierzyć doradcy prawni w tym sektorze? 

Konrad Kosicki: Rynek jest rozpędzony i dużo się dzieje. Polski sektor energetyczny jest nadal w 80% oparty na paliwach kopalnych. To musi się zmieniać. Wciąż jesteśmy więc na początku naszej transformacji energetycznej. „Biznesowy ruch” widać w wielu segmentach OZE. Po wzmożeniu w projektach wiatrowych, dołączyły projekty fotowoltaiczne. Cały czas rozpoczynają się nowe inwestycje. Poza tym jest także coraz więcej transakcji M&A, finansowań czy refinansowań. Wojna w Ukrainie oczywiście w pewien sposób wpłynęła na rynek. Niemniej, długoterminowo może jeszcze bardziej przyspieszyć transformację energetyczną. 

Dorota Derlicka: W ostatnim czasie szczególnie dużo pracowaliśmy przy projektach fotowoltaicznych. Ten sektor rozwija się bardzo dynamicznie. Nasi klienci planują w tym obszarze dużo inwestycji. Projektów z lądowymi farmami wiatrowymi było ostatnio nieco mniej, na co oczywiście wpływ miały obowiązujące przepisy. 

Jak te nienajlepsze warunki geopolityczne i gospodarcze, w których funkcjonujemy, wpłynęły na kształt umów, warunków transakcyjnych w energetyce?

Konrad Kosicki: Pewne ryzyka bywają w związku z tym nieco inaczej identyfikowane, określane czy zabezpieczane. Znaczący jest także wpływ samych regulacji wprowadzonych w związku z wojną, jak ta o limitach cenowych w energetyce. Mocno odczuwają to strony kontraktów typu PPA (Power Purchase Agreement). 

Niemniej mając na uwadze cały rynek, nie mamy do czynienia w tym kontekście z jakąś znaczącą zmianą modeli czy konstrukcji stosowanych w kontraktach energetycznych. Bardziej problematyczne pozostają wciąż różne bariery regulacyjne: zasada 10H, brak regulacji dla linii bezpośredniej, czy problemy z przyłączeniami i infrastrukturą energetyczną. 

Bariera w postaci 10H została jednak zniesiona. 

Konrad Kosicki: Tyle że w sposób niesatysfakcjonujący dla inwestorów i nadal niewyrażający pełni możliwości polskiego rynku onshore. Zmiana odległości od budynków mieszkalnych, w której mogą być budowane farmy wiatrowe z 500 m do 700 m blokuje nadal ogromny potencjał w tym segmencie.  

A i tak na zniesienie zasady 10H inwestorzy długo czekali. Wiele razy zapowiadano jej zmianę. Państwa klienci czują się rozczarowani? 

Dorota Derlicka: Tu nawet nie chodzi o rozczarowanie. Problemem jest nieprzewidywalność. Te dodatkowe 200 metrów pojawiło się nagle, bez konsultacji i zapowiedzi. 

Konrad Kosicki: W ogóle zmiany w regulacjach dotyczących rynku energetyki – tak było też ze wspomnianymi przepisami o limitach cenowych – wprowadzane są chaotycznie, bez strategii i konsultacji z biznesem.  

Czyli jesteśmy krajem niezbyt przyjaznym regulacyjnie, ale potencjał transformacji energetycznej jest tak duży, że inwestorzy i tak się nie zniechęcają?  

Konrad Kosicki: Rzeczywiście zainteresowanie inwestorów polskim rynkiem jest ogromne i problemy regulacyjne spotykają się z dużą cierpliwością, ale nie ma co przesadzać, ta cierpliwość może się niedługo skończyć. 

A Państwu, jako prawnikom energetycznym jeszcze się nie skończyła? 

Konrad Kosicki: Jeszcze nie (śmiech). 

Dużo mówi się o wietrze i fotowoltaice, ale mamy też projekty związane z energią jądrową. Oprócz rządowego programu budowy pierwszej elektrowni atomowej, jest także duży projekt inwestorów prywatnych. Pani ma szczególne doświadczenie na tym polu. Czy w tym obszarze jesteśmy gotowi regulacyjnie? 

Dorota Derlicka: Pierwsze regulacje powstały już w 2011 roku. Przepisy były ewidentnie przygotowywane pod rządowy projekt budowy elektrowni atomowej. Od tamtego czasu było już kilka nowelizacji. . Nie ma jednak co ukrywać, że jeszcze dużo pracy regulacyjnej w tym zakresie przed nami. W końcu obecnie w Polsce mamy zaledwie jeden reaktor, i to doświadczalno-produkcyjny – Maria wybudowanych w latach 70.

Nie licząc oczywiście Żarnowca, po raz pierwszy mamy do czynienia z taką inwestycją, jak budowa elektrowni jądrowej. Każdy kraj, który buduje dopiero swoje doświadczenie w tak newralgicznym temacie, ma różne problemy regulacyjne do rozwiązania. W podobnej sytuacji są nawet kraje, w których elektrownie działają, ale mają być znacząco rozbudowane. 

Nasze przepisy dotyczące realizacji tak złożonego projektu powstały w oparciu o teorię. Praktyka zapewne wskaże na konieczne zmiany czy wymusi dalsze dostosowanie regulacji. Widzę jeszcze dużo przestrzeni na usprawnienie przepisów związanych z samą budową elektrowni, jak i całej infrastruktury towarzyszącej. 

Ten prywatny projekt, o którym Pan wspomniał, również wpłynie na kształt prawa atomowego, bo uwidoczni pewne problemy, które nie są uregulowane lub są uregulowane nieodpowiednio. 

Warto wspomnieć przy tym jeszcze o małych reaktorach jądrowych SMR. W tym przypadku legislacja również będzie wymagała rozwinięcia. 

Praktyków prawa atomowego w Polsce chyba nie ma zbyt wielu? 

Dorota Derlicka: Nie ma, bo nie było przy czym pracować. Jak wspomniałam – mamy obecnie jeden czynny reaktor, działający od niemal 60 lat. Niemniej to obszar prawa o dużym potencjale. Znaczącą rolę odgrywają tu liczne regulacje międzynarodowe, które wpływają na kształt przepisów w naszym kraju. 

Na całym świecie widzimy renesans energetyki jądrowej. Wiele krajów robi przegląd swoich regulacji, bo to, co funkcjonowało dotychczas, jest już niewystarczające. 

Mówimy o transformacji energetycznej, a czy transformacji podlegają też prawnicy, którzy zajmują się energetyką?

Konrad Kosicki: Z pewnością widać wzrost specjalizacji w określonych zagadnieniach w tym sektorze. Pojawia się mnóstwo nowych regulacji, które sprawiają, że rynek staje się coraz bardziej wyrafinowany. Finansowanie strukturyzowane i PPA ewoluują, robią się coraz bardziej rozbudowane. W związku z tym musimy być lepiej przygotowani i jeszcze lepiej rozumieć biznes naszych klientów.

To czas, który jest fantastyczną okazją, do realizacji celów i ambicji zarówno naszych, jak i całej kancelarii Greenberg Traurig. Mamy ekspertów z praktyki M&A czy bankowości i finansów, z którymi wspólnie możemy odpowiedzieć na te zmiany i nowe trendy na rynku energetycznym. Od pierwszego dnia czujemy, że ta synergia działa – otrzymane wsparcie kierownictwa biura oraz nowych kolegów i koleżanek jest tutaj kluczowe. 

Dorota Derlicka: Ja widzę, że my jako prawnicy energetyczni dosłownie podlegamy transformacji. Musimy dostosowywać się do sytuacji na rynku. Biorąc pod uwagę kilka ostatnich lat, zajmowaliśmy się głównie projektami wiatrowymi, bo te dominowały, później dołączyła fotowoltaika, teraz obserwujemy znaczący wzrost zainteresowania biogazem.  Nieustannie musimy podążać z rynkiem. Musimy się szybko uczyć i adaptować do nowych warunków czy technologii. Rynek cały czas się kształtuje i wypracowuje pewne standardy. 

Konrad Kosicki: Rynek oczekuje od nas, abyśmy byli na bieżąco ze zmianami prawnymi i biznesowymi. A tych jest dużo. To środowisko regulacyjne dla energetyki cały czas się kształtuje, pojawiają się wymagające przepisy unijne lub mechanizmy prawne kopiowane z innych sektorów. Poza sektorem wytwarzania, cały czas doradzamy też sektorowi obrotu, wspierając graczy w kwestiach transakcyjnych i regulacyjnych. Ustawodawcy polski i europejski nieustannie dostarczają nowych wyzwań w obszarze regulacyjnym.

To zatem wymagający, ale i ekscytujący czas dla prawników energetycznych. Jaki w związku z tym jest plan na rozwój tej praktyki w Greenberg Traurig? 

Konrad Kosicki: Przede wszystkim chcemy wspierać naszych klientów w rozwoju, transakcjach M&A, kontraktach energetycznych, czy w procesach finansowań. Chcemy, by nasza praktyka była coraz większa, ale stawiamy na wzrost organiczny. Jestem jednak przekonany, że nasz zespół niebawem się powiększy. Nasza praktyka, szczególnie w synergii z innymi zespołami Greenberg Traurig, ma ogromny potencjał. 

Chat GPT, AI i… koniec świata prawników? 

Główne tematy rozmowy: 

1. Sztuczna inteligencja nie zastąpi prawników, ale znacząco zmniejszy zapotrzebowanie na ich usługi? Nadchodzi zapowiadany przez prof. Richarda Susskinda koniec świata prawników? 

2. Znane brandy prawnicze już korzystają z narzędzi opartych o model językowy z Chat GPT. Jak to może wyglądać w praktyce? Ile w tym szans na bardziej efektywną pracę, a ile zagrożeń? 

3. Jak w tym wszystkim powinni odnaleźć się młodzi prawnicy? Jak rewolucja AI w branży prawniczej może wpłynąć na ich przyszłość? . 

4. Już niebawem najlepsze firmy prawnicze to nie będą te z najlepszymi prawnikami, ale takie, które mają najlepsze algorytmy i narzędziami AI? 

Czego kancelarie oczekują od młodych prawników? [Prawniczy start kariery]

Wiele komentarzy wywołał opublikowany ostatnio w mediach społecznościowych slajd z “nienegocjowalnymi” wymaganiami wobec młodych prawników przedstawiony w prezentacji jednej z globalnych kancelarii. Wśród nich między innymi wymóg bycia online 24/7 czy rekomendacja, którą można streścić: lepiej nie zadawaj pytań, przychodź tylko z rozwiązaniami. Całą historię opisał między innymi Business Insider (czytaj więcej). Ton prezentacji i jej treść po raz kolejny wywołały dyskusję o stylu pracy w branży prawniczej. Jak zatem rzeczywiście wygląda praca młodych prawników w biznesowych kancelariach prawnych? Postanowiliśmy porozmawiać o tym w webinarze z cyklu Prawniczy Starty Karierym, którego partnerem jest kancelaria DLA Piper. 

Damian Gadomski rozmawiał z HR Manager warszawskiego biura DLA Piper Anną Brzozowską oraz Filipem Wilczyńskim juniorów associate w praktyce prawa korporacyjnego oraz fuzji i przejęć kancelarii. Jak podkreślali zgodnie goście naszego webinaru, choć praca prawnika biznesowego jest wymagająca, to jednak twierdzenie, że wygląda, jak we wspomnianej na wstępie prezentacji jest dużą przesadą. 

Czego więc rzeczywiście powinni spodziewać się młodzi prawnicy? Jakie wymagania są im stawiane? A czego sami mogą lub powinni oczekiwać?  O tym między innymi w naszej rozmowie. Mówimy także o tym jak DLA Piper rozwija talenty i pomaga w budowaniu prawniczej kariery – szczegółowe informacje na ten temat można znaleźć także w ofercie programu stażowego DLA Piper tutaj.