Nie było to niespodziewane, ale mieliśmy nadzieję, że zwycięży zdrowy rozsądek i uda nam się uniknąć napięć militarnych – tak zatrudniająca niemal stu prawników, rankingowa kijowska kancelaria Arzinger odniosła się do dzisiejszej napaści Rosji. Firma zapewniła, że prowadzi jeszcze normalną działalność w swoich trzech biurach.
Naród ukraiński jest zjednoczony, stoimy twardo na nogach, a nasza armia jest tak silna jak nigdy dotąd, ponieważ jest doskonale wyszkolona, zaopatrzona i wspierana przez naszych międzynarodowych partnerów – napisano w komunikacie na profilu Linkedin Arzinger.
Kancelaria dodała również, że dołoży wszelkich starań, aby działalność we wszystkich jej biurach w Kijowie, Lwowie i Odessie była prowadzona tak długo, jak to możliwe, Podkreśliła przy tym, że wie, jak rozwinie się sytuacja i nie może wykluczyć przerw w komunikacji w przypadku awarii infrastruktury. „Prosimy o wyrozumiałość, ponieważ z oczywistych względów nasze priorytety uległy w tej chwili zmianie i odpowiedzi na pytania dotyczące spraw służbowych mogą zająć trochę czasu” – napisała kancelaria.
„Pamiętajcie – nie chodzi tylko o nasz kraj, ale o bezpieczeństwo całego świata i choć Ukraina robi wszystko, co w jej mocy, by być silną tarczą ochronną na terenie Europy, oczekujemy, że inne kraje w końcu się obudzą i stawią czoła rzeczywistości, by powstrzymać rosyjskiego potwora! Módlcie się za Ukrainę i naród ukraiński” – dodano w komunikacie.
Komunikat na Linkedin zamieściła także jedna z największych regionalnych kancelarii, posiadająca biura w Ukrainie i Kazachstanie Integrites. „Mamy silną i odważną armię, niesamowicie odpornych ludzi i wszyscy razem stawimy czoła zagrożeniu. Zespół INTEGRITES nadal pracuje zdalnie, zachowując spokój i pomagając armii. Pokój zależy nie tylko od naszych sił zbrojnych, ale także od każdego z nas. Zachowajcie spokój, unikajcie fałszywych wiadomości i działajcie dalej” – napisała kancelaria.
Międzynarodowe firmy prawnicze poinformowały natomiast o zamknięciu swoich biur w Ukrainie, o czym piszemy tutaj.