Ile trzeba pracować, żeby zostać partnerem międzynarodowej kancelarii? Oto wymagania Hogan Lovells

0
3

Czas pracy, godziny „na klienta” i pozostałe, wskaźniki realisation i utilization – patrząc stricte biznesowo, to są wymierne efekty pracy prawnika. Sprzedajemy przecież nasz cenny czas. Ile trzeba go sprzedać, żeby zostać partnerem w międzynarodowej kancelarii? Właśnie ujawniono wymagania Hogan Lovells.

Ta międzynarodowa firma prawnicza wysłała do swoich prawników memorandum, w którym jasno określiła, jakie wyniki czasu pracy trzeba mieć, by móc myśleć o zostaniu partnerem. O jego treści poinformowały amerykańskie portale branżowe.

A wiec… 2 400, tyle przepracowanych godzin rocznie wymaga Hogan Lovells od prawników aspirujących do stanowiska partnera. Jeden z partnerów kancelarii ujawnił jednak portalowi law.com, że chodzi tu nie tylko o godziny przepracowane na klienta, ale także pozostałe, przeznaczone między innymi na business development, szkolenia itp.

Niemniej, kluczowe pytanie, ile trzeba mieć godzin przepracowanych dla klientów (mówiąc wprost „ile trzeba zabilować?”) nie pozostanie bez odpowiedzi. Jak podaje amerykański portal, według memorandum Hogan Lovells musi to być około 1 700 godzin.

Wysłanie takiego memorandum z konkretnymi wymaganiami godzinowymi ma być przejawem transparentności firmy i jej „partnerskich ścieżek”. Jak powiedziała jedna z osób związanych z Hogan Lovells, chodzi o dostosowanie się do współczesnych realiów. „Jeszcze 10 lat temu, gdyby ktoś powiedział ci, co trzeba zrobić, aby zostać partnerem, byłoby to delikatne poklepanie po ramieniu przez starszego mentora, który zachęcałby cię do wstąpienia do klubu” – powiedziała jedna z osób związanych z kancelarią.

opracowano na podstawie Biglaw Firm Breaks The Secrecy Over Partnership Decisions Revealing Just How Many Billable Hours It Takes