Frankowe ugody wypracowane przez Gide i KKG dla PKO BP wyhamowały

0
3

Jak opisuje dziennik, przyczyną jest niezdecydowanie Ministerstwa Aktywów Państwowych, a także dymisja prezesa PKO BP Zbigniewa Jagiełły, który był wielkim zwolennikiem ugodowego zakończenia sporów z „frankowiczami”. Jak z resztą wcześniej donosił „PB”, to właśnie sprawa ugód frankowych mogła być jedną z przyczyn rezygnacji ze stanowiska wieloletniego prezesa państwowego banku. 

Zdaniem Pulsu Biznesu prace prawników banku także zostały zawieszone, przede wszystkim przez oczekiwanie na wyrok Sądu Najwyższego, ale również dlatego, że nie jest jasne, czy klienci nie będą mogli zakwestionować ugód przed sądem, twierdząc, że zostali wprowadzeni w błąd. 

Mimo spowolnienia procesów, PKO BP pracuje, by być gotowym do pierwszych negocjacji ugód za miesiąc. Chce je rozpocząć  od klientów, z którymi jest już w sporze sądowym.

PKO BP jako jedyny z pierwotnego grona banków pracujących nad ugodami frankowymi jest nadal nimi zainteresowany. 

Projekt ugody, przy tworzeniu którego doradzali PKO BP prawnicy Gide oraz Kubas Kos Gałkowski powstał na gruncie propozycji Przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego Jacka Jastrzębskiego. Ugoda zakłada rozliczenia banku z klientem tak, jakby jego kredyt od początku był kredytem złotowym.