Strona główna Blog Strona 73

„Zainteresowanie inwestorów i prawników gotowymi spółkami – to jest nasz barometr rynku. Na razie jest dobrze”

0

Jak oceniają Panowie 2021 rok pod względem aktywności inwestorów na polskim rynku?

Jakub Plewka: To był dobry rok. Widzimy to bardzo wyraźnie po ilości i jakości projektów, które otwierali i realizowali nasi klienci. To był też rok powrotów wielu biznesowych przedsięwzięć zamrożonych ze względu na pandemię. Wiele z nich sfinalizowało się w trzecim i czwartym kwartale ubiegłego roku. Zresztą dużą aktywność na rynku M&A prezentuje wiele raportów podsumowujących 2021 rok. Według niektórych z nich to był wręcz rekordowy rok.

Andrzej Davis: To był jednak nie tylko dobry rok pod tym względem, ale też bardzo ciekawy, mając na uwadze, jacy inwestorzy i jakie projekty realizowali. Niezmiennie oczywiście mieliśmy dużo inwestycji z niemieckim kapitałem, dużo inwestycji zrealizowano w sektorze nieruchomości, ale współpracowaliśmy także z dużymi firmami informatycznymi, inwestorami OZE, czy firmami, które wybrały Polskę po brexicie.

Mały i duży biznes żyje teraz zamieszaniem związanym z polskim ładem. Te zmiany podatkowe, którymi Panowie także się zajmują, nie odstraszają inwestorów?

Jakub Plewka: Inwestorzy, którzy wchodzą do Polski lub przygotowują się do tego, nie zwracają na to szczególnej uwagi. To jest dla nich część ryzyk i wyzwań związanych z rozpoczęciem działalności na nowym rynku. Zostawiają to nam. Ci, którzy już działają w naszym kraju, też raczej nie wstrzymują projektów, czy rozwijania kolejnych etapów ze względu na te zmiany. Mimo wszystko wyczuwalny jest pewien klimat niepewności.

Andrzej Davis: Na razie jeszcze nie mamy żadnych przykładów, które wskazywałyby, że Polska przez te zmiany stała się mniej atrakcyjnym rynkiem. Niemniej zawsze brak stabilności regulacyjnej czy duże zmiany prawa powodują ten wspomniany klimat niepewności. Natomiast ja ostatnio bardziej spotkałem się z obawami, szczególnie ze środowiska amerykańskich inwestorów, związanymi z rosnącą inflacją i potencjalnymi protestami poszczególnych grup zawodowych.

2022 rok według Panów też będzie tak dobry pod względem aktywności inwestorów?

Jakub Plewka: Wszystko na to wskazuje. Styczeń jest oczywiście zawsze nieco mniej „aktywnym” miesiącem, ale nic nie wskazuje na to, by w kolejnych koniunktura była zła. Zainteresowanie inwestorów i prawników gotowymi spółkami – to jest nasz barometr rynku. Na razie jest dobrze. Zainteresowanie projektami, a także naszymi „wehikułami inwestycyjnymi” jest duże.

Andrzej Davis: My, zajmując się doradztwem księgowym i korporacyjnym, przerobiliśmy już dwie bańki – internetową i nieruchomościową. Wtedy najpierw masowo otwieraliśmy spółki, a potem je likwidowaliśmy. Teraz nie ma żadnych podobnych sygnałów, które miałyby zwiastować pogorszenie sytuacji na rynku.

Nawiązując do tych wielu lat Panów doświadczeń na rynku i przy transakcjach na spółkach, co uznają Panowie za największe przeszkody czy problemy w takich projektach?

Andrzej Davis: Problemem jest zawsze brak stabilności regulacji. Swego czasu było dużo zamieszania z podatkiem VAT. Uczestniczyłem w transakcjach sprzedaży zorganizowanych części przedsiębiorstw. Gdy jedna się zamykała VATu się nie odliczało, przy drugiej już tak, a przy kolejnej znowu nie. Takie zmiany prawa powodują duże zamieszanie, czasami błędy i straty finansowe. Wszyscy doradcy przy takich transakcjach muszą być szczególnie uważni.

Jakub Plewka: Duże transakcje są zazwyczaj dobrze zabezpieczona, także dzięki licznym doradcom. Natomiast czasami jest tak, że, mówiąc obrazowo, wszyscy patrzą przede wszystkim w górę i dochodzi do potknięć na małych drobnych przepisach czy procedurach. Czasami sami inwestorzy nie przykładają wystarczającej wagi do poznania pewnych lokalnych procedur i dochodzi do zamieszania związanego z podpisami elektronicznymi, różnymi rejestrami czy pełnomocnictwami. Nagle te procedury wstrzymują cały proces i załatwianie jakichś podpisów trwa kilka tygodni czy nawet miesięcy. Druga sprawa to przepisy AML i KYC. Mam wrażenie, że banki w Polsce prowadzą ostatnio bardziej restrykcyjną politykę. Dostrzegają to także inwestorzy z innych krajów i często są zdumieni tym, czego banki od nich w tym zakresie wymagają.

Jako firma świadcząca usługi księgowe i korporacyjne oferują Państwo także wspomniane już gotowe spółki. Dlaczego taki produkt jest nadal atrakcyjny, jeśli dziś możemy przez internet założyć spółkę z o. o. w jeden dzień?

Andrzej Davis: Mając na uwadze duże projekty i wymagających inwestorów, sytuacja nie wygląda tak prosto. Diabeł tkwi w szczegółach, które robią bardzo dużą różnicę i nie zawsze wszystko da się tak szybko zarejestrować.

Jakub Plewka: I właśnie to jest wartość gotowych spółek. Możliwość szybkiego uruchomienia transakcji – to jest wartość, którą oferujemy. Nabywając od nas spółkę inwestor ma gwarancję, że ona jest dobrze przygotowana, gotowa do projektu, który będzie za jej pomocą realizowany. Poza tym jako wyspecjalizowana firma przedstawiamy wszelkie dokumenty, dzięki którym można przeprowadzić szybkie badania due diligence takiej spółki, po którym wszystko jest jasne. A patrząc już bardzo praktycznie, to my po prostu pewne rzeczy sprawniej załatwiamy, mamy już przećwiczone procedury z Urzędem Skarbowym i innymi urzędami, z którymi pracujemy na co dzień. To samo dotyczy relacji z bankami. Jak mówiłem wcześniej, my sprzedajemy nie tyle samą spółkę, ile pomoc przy uruchomieniu projektu, wehikuł inwestycyjny, który może szybko ruszyć i sprawnie dostosowywać się do konkretnej inwestycji.

Andrzej Davis: W ramach takiego dostosowywania spółki występujemy np. o interpretacje podatkowe, jeszcze przed sprzedażą spółki, po to by inwestor miał rzeczywistą gwarancję, że jego projekt, który ma być zrealizowany przy pomocy tej spółki, dojdzie do skutku.

Na spółki celowe głównie wybiera się spółki z o.o. ale od kilku miesięcy w Polsce funkcjonuje także prosta spółka akcyjna, która powstała właśnie w celach inwestycyjnych, szczególnie z myślą o start-up’ach. Czy tej struktury też Panowie używają?

Jakub Plewka: Nie, nasi klienci nie interesują się tą formą. PSA ma swoje plusy, ale zdecydowanie lepiej sprawdza się spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Jest prosta i gwarantuje inwestorom pewną oraz stabilną strukturę.

Andrzej Davis: I to jest właśnie kluczowe, spółka z o.o. nie ma żadnych zawiłości prawnych, jest przejrzysta. Na tym zależy inwestorom. Chcą przede wszystkim skupić się na biznesie i stawiają na rozwiązania, które nie będą im w tym przeszkadzały. Struktura spółki z o.o. wiele razy się w tym zakresie sprawdziła.

Jak sami Panowie przyznawali, stabilność regulacji – to jest najważniejsze dla inwestycji, ale tych regulacji mamy coraz więcej i to w różnych obszarach. Co na tym polu jest obecnie największym wyzwaniem – przepisy podatkowe czy AML i szeroko pojęty compliance?

Jakub Plewka: Zdecydowanie to drugie. Ja widzę dużo ryzyk związanych z przepisami dotyczącymi AML czy compliance. Banki są w tym zakresie coraz bardziej restrykcyjne i stanowi to wyzwanie, żeby za tymi regulacjami nadążyć i się do nich dostosować. To wyzwanie my podejmujemy w zasadzie na co dzień, bo prowadząc spółki inwestycji celowych, widzimy wszystkie przepływy pieniężne i musimy o to zadbać.

Jakub Plewka, Director Corporate Servicesz ACS związany jest od 2018 roku, wcześniej jako Manager departamentu prawno – korporacyjnego TMF Poland odpowiadał za obsługę korporacyjną, gotowe spółki oraz usługi zarządu świadczone na rzecz międzynarodowych Klientów prowadzących działalność w Polsce. Posiada doświadczenie w sprawowaniu funkcji członka zarządu licznych spółek także należących do struktur międzynarodowych wymienianych w rankingu Fortune 500.

Andrzej Davis, Managing Directorprzez wiele lat pełnił funkcję dyrektora zarządzającego polskimi operacjami TMF Group, świadcząc usługi księgowe i finansowe dla międzynarodowych klientów prowadzących działalność w Polsce. Wcześniej pracował jako dyrektor finansowy w międzynarodowej firmie produkującej żywność, a także jako wiceprezes szwajcarskiego wydawnictwa Edipresse w Polsce.

Dentons doradzała przy finansowaniu farm wiatrowych o wartości ponad pół miliarda złotych

Finansowane farmy wiatrowe zlokalizowane są w różnych częściach Polski. Część projektów jest w zaawansowanej fazie budowy lub w fazie operacyjnej. Będą produkować energię o łącznej mocy 150 MW.

Udział EBI w finansowaniu wynosi 304 miliony złotych, a Banco Santander, Santander Bank Polska i CaixaBank zapewnią pozostałą kwotę finansowania, 370 milionów złotych, której część zostanie zabezpieczona gwarancją ECA udzieloną przez EKF.

Zakres prac prawników i prawniczek Dentons obejmował kompleksowe wsparcie stron finansujących w przygotowaniu, negocjacjach i podpisaniu dokumentów finansowania oraz gwarancji, przeprowadzenie badania prawnego (due diligence) projektu oraz doradztwo w zakresie regulacji dotyczących energetyki odnawialnej. Dokumenty finansowe były sporządzone pod prawem angielskim i polskim.

– Jesteśmy zaszczyceni, że mogliśmy wesprzeć naszych klientów w tej ważnej transakcji. Skala i struktura finansowania tego projektu są unikalne i jest to jedno z najbardziej znaczących finansowań na polskim rynku”, powiedział Piotr Nerwiński, partner w Zespole Bankowości i Finansów w warszawskim biurze Dentons, który nadzorował transakcję. – Cieszy nas również to, iż obserwujemy wzrost skali inwestycji prywatnych na rzecz projektów zrównoważonego rozwoju w Polsce dzięki zaangażowaniu multilateralnych instytucji finansowych, które odgrywają kluczową rolę w wysiłkach mających na celu walkę ze zmianami klimatu – dodał.

Piotra Nerwińskiego w tym projekcie wspierał Jakub Walawski (associate), Tomasz Zwoliński (managing counsel) oraz Katarzyna Kaptur (associate) z warszawskiego Zespołu Bankowości i Finansów. W kwestiach z zakresu prawa angielskiego doradzał Mark Segall, partner w warszawskim zespole. W kwestiach projektowych i regulacyjnych doradzali Agnieszka Kulińska (partner), Lena Boczkaja, Filip Raubo i Piotr Michajłow (senior associates) oraz Mikołaj Kępas (associate) z Zespołu Energetyki i Zasobów Naturalnych. 

Artykuł powstał we współpracy z kancelarią Dentons.

B2RLaw doradzała deweloperowi z RPA przy inwestycji logistycznej pod Łodzią

Centrum logistyczne będzie oferować do 80.000 m2 nowoczesnej i przyjaznej środowisku powierzchni logistycznej do wynajęcia, a jego ukończenie planowane jest na koniec 2023 roku. MDC2 Park Łódź South jest zaprojektowany i budowany zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju i strategią ESG. 95% materiałów wykorzystywanych przy budowie będzie podlegało recyklingowi, a dachy budynków będą przystosowane do instalacji paneli fotowoltaicznych.

Fortress REIT Limited jest największym w RPA właścicielem i deweloperem nieruchomości logistycznych klasy premium. MDC2 Park Łódź South będzie trzecim parkiem logistycznym Fortress w Polsce i pierwszą inwestycją realizowaną wspólnie z MDC2.

– Bardzo cieszy nas pozyskanie tego projektu, ponieważ doskonale wpisuje się on w strategiczny profil inwestycyjny Fortress REIT Limited. MDC2 Park Łódź South zapewni nie tylko najwyższy standard dla nowoczesnego obiektu logistycznego typu big-box, ale także spełni wymagania dotyczące odpowiedzialności środowiskowej oraz zrównoważonego budownictwa. To kryteria coraz częściej poszukiwane przez najemców” – stwierdził w komunikacie prasowym Maciej Tuszyński, Dyrektor Zarządzający na Europę w Fortress REIT Limited. Jak dodał: – Strategiczna lokalizacja projektu i jego niekwestionowana jakość, które zagwarantuje deweloper, firma MDC2, w połączeniu z zapleczem finansowym i doświadczeniem Fortress REIT Limited niewątpliwie zaowocują komercyjnym sukcesem tego przedsięwzięcia.

Pracą zespołu B2RLaw kierował Senior Partner Rafał Zięba, a w jego skład wchodzili: Agnieszka Wojciechowska (Counsel) oraz Michał Blados i Weronika Nowosielska (Junior Associates).

– Dziękujemy Fortress REIT i MDC2 za zaufanie, jakim obdarzyli nas przy tej współpracy. Parki logistyczne i dystrybucyjne cieszą się w Polsce dużym zainteresowaniem. Jest nam szczególnie miło doradzać przy transakcji dotyczącej nieruchomości, której istotnym elementem jest ESG, zwłaszcza, że ESG to obszar, dla którego nasza kancelaria wyodrębniła wyspecjalizowany, dedykowany zespół, który konsekwentnie doradza klientom w ich zrównoważonych i odpowiedzialnych środowiskowo transformacjach – powiedział Senior Partner B2RLaw Rafał Zięba.

Artykuł powstał we współpracy z kancelarią B2RLaw.

Weekendowy przegląd ofert pracy

Niezmiennie jest praca w nieruchomościach

Schoenherr Attorneys at Law poszukuje zarówno młodszego, jak i starszego prawnika do zespołu nieruchomości. Praktykę od niedawna buduje tam nowa partner, o czym pisaliśmy tutaj. Oto oferta dla radcy prawnego lub adwokata z 6-letnim doświadczeniem, a tu propozycja pracy dla młodszego (bardzo młodszego, tuż po studiach) prawnika nieruchomościowego.

Podobna sytuacja w Deloittel Legal. Tu do praktyki nieruchomości poszukiwany jest prawnik na poziomie Senior Associate oraz Associate.

A skoro już jesteśmy przy tych dwóch kancelariach, to zespołem nieruchomości Deloitte Legal kieruje wcześniejsza partner właśnie Schoenherr – pisaliśmy o tym tutaj.

Aplikanta poszukuje butikowa kancelaria nieruchomościowa DPPA Legal. Szczegóły tutaj

Skanska poszukuje nie tylko radcy prawnego (ten tytuł dopiero w nawiasie w opisie stanowiska), ale menadżera ds. transakcji. Patrząc na opis zadań, oferta wydaje się ciekawa dla kandydatów, którzy chcą działać bardzo blisko biznesu i strukturyzowania transakcji.

Resi Capital czyli spółka z grupy kapitałowej Cavatina Group S.A. która udostępnia innowacyjny proces wynajmu mieszkań zdalnie, poszukuje prawnika z co najmniej 3-letnim doświadczeniem. To oferta pracy w Krakowie.

Duże kancelarie poszukują młodych prawników

Młodego prawnika do departamentu procesowego poszukuje SMM Legal. Oferta zapewnia między innymi, że kancelaria “nie zaprzepaści potencjału” aplikanta oraz gwarantuje elastyczne godziny pracy, bo liczy się efekt. Szczegóły tutaj.

Młodszego prawnika poszukuje także DWF. Mile widziane doświadczenie w obszarze sporów sądowych bądź prawa restrukturyzacyjnego i upadłościowego. Cała oferta tutaj.

Kancelaria Baker McKenzie poszukuje prawnika (aplikanta lub już z tytułem zawodowym) do zespołu prawa procesowego do swojego biura w Łodzi. Chodzi o konkretne zadanie: “bieżąca obsługa prawna projektu związanego z dochodzeniem roszczeń z tytułu walutowych kredytów hipotecznych, prowadzonego przez kancelarię”. Jak zapewnia oferta, w ramach benefitów, można dołączyć do zdalnych zajęć z jogi. Więcej szczegółów tutaj.

Prawnika z rocznym doświadczeniem do zespołu podatkowego poszukuje kancelaria Bird & Bird. Oferta tutaj.

Natomiast prawnika z co najmniej 3-letnim doświadczeniem do praktyki prawa podatkowego poszukuje kancelaria Kochańsk&Partners. Oferta tutaj.

Praca dla in-house’ów

Wieluń – to miasto ma ostatnio złą prasę, niemniej to właśnie tam siedzibę ma największy w Polsce producent naczep i przyczep Wielton. Spółka poszukuje adwokata lub radcy prawnego do prowadzenia bieżących spraw. Oto oferta.

Budimex poszukuje radcy prawnego do reprezentowania spółki przed sądami i KIO z doświadczeniem w prawie budowlanym. Oferta tutaj.

Dla prawnika z doświadczeniem 3-5 lat jako in-house ciekawa oferta w firmie Kross. Wśród wymagań między innymi: “pro-biznesowe podejście, can-do attitude”.

Jakie wynagrodzenie?

Publikowane ogłoszenia o pracy dla prawników nadal rzadko zawierają widełki wynagrodzenia, mimo że wszystkim, i kandydatom i pracodawcom, oszczędziłoby to dużo czasu. Stąd te oferty, które prezentują przedział zarobków, są szczególnie cenne, pokazują też, na co rzeczywiście można liczyć na rynku w poszczególnych jego segmentach.

Tu ogłoszenie jednej z warszawskich kancelarii z jasno sprecyzowaną wizją i strategią marketingową. Aplikant I/II roku może tu liczyć na wynagrodzenie w wysokości od 4,5 – 7 tys. zł brutto (umowa o pracę).

We Wrocławiu natomiast jest oferta dla aplikanta z wynagrodzeniem 5,5 – 6 tys. plus VAT.

A teraz coś w mniejszym mieście. Zgodnie z tą ofertą w Pułtusku w kancelarii adwokackiej aplikant lub nawet student V roku może liczyć na zarobki na poziomie 3 – 5 tys. plus VAT.

Kancelaria WKB doradzała PKO BP przy wynajęciu wieżowca Skysawa

Kancelaria WKB doradzała PKO Bankowi Polskiemu przy zawarciu z Polskim Holdingiem Nieruchomości wieloletniej umowy najmu biurowca Skysawa na rogu Świętokrzyskiej i Al. Jana Pawła II w Warszawie. To największa tego typu transakcja na rynku nieruchomości w ciągu ostatnich kilku miesięcy.

fot. pkobp.pl

Umowa najmu obejmuje cały kompleks Skysawa, który składa się z dwóch budynków o łącznej powierzchni ok. 35.000 m2. Wieża ma 155 m wysokości i 40 kondygnacji naziemnych. Niższy budynek ma 9 kondygnacji. 

Do nowej siedziby przeniosą się pracownicy centrali banku i spółek z grupy kapitałowej z kilku warszawskich lokalizacji. W nowym biurowcu obowiązywać będzie model pracy hybrydowej, który z powodzeniem funkcjonuje obecnie w banku.

Jak informuje WKB, poza standardowymi postanowieniami związanymi z najmem umowa obejmuje wielowątkowe ustalenia związane z przystosowaniem przedmiotu najmu do użytku w sposób zgodny z wymaganiami oraz zamierzeniami najemcy, jak również zgodnie z wymogami ciążącymi na najemcy w związku z prowadzeniem działalności bankowej. PKO BP w ramach najmu zapewnił sobie również prawo pierwokupu kompleksu Skysawa.

– Poszukiwania nowych przestrzeni biurowych dla banku trwają już od kilku lat. Pandemia, która wpłynęła na zmianę sposobu świadczenia pracy i wzrost znaczenia modelu hybrydowego, dodatkowo przyśpieszyła ten proces. Ważnym argumentem przemawiającym za dostosowaniem przestrzeni biurowych jest także postępująca centralizacja zadań oraz transformacja, którą bank będzie kontynuował w kolejnych latach – powiedział w komunikacie prasowym Wojciech Iwanicki, wiceprezes PKO BP.

– Długoterminowy najem całej powierzchni biurowca przy Świętokrzyskiej 36 jest ważnym wydarzeniem nie tylko dla Grupy PHN, ale i całego rynku nieruchomości komercyjnych. Zawarcie transakcji wskazuje, że jest popyt na centralnie zlokalizowaną, nowoczesną i atrakcyjną przestrzeń biurową. Z dumą udostępnimy naszą flagową inwestycję, tak wiarygodnemu i ważnemu partnerowi jakim jest PKO Bank Polski – powiedział Marcin Mazurek, prezes Polskiego Holdingu Nieruchomości.

W obsługę prawną projektu ze strony WKB zaangażowani byli Anna Wyrzykowska, partner i szef zespołu nieruchomości oraz Marcin Kembłowski senior associate praktyki nieruchomości kancelarii.

Oto najmocniejsze brandy prawnicze na świecie według Thomson Reuters

0

Badanie opiera się na odpowiedziach ok. 1700 general counseli, z którymi wywiady przeprowadzano przez rok od października 2020 roku. Ankieta obejmowała ponad 50 pytań.

Jak informuje Thomson Reuters, wynik indeksu dla każdej firmy prawniczej został oparty na czterech różnych czynnikach związanych z tym, w jaki sposób klienci kancelarii prawnych wybierają firmy prawnicze do współpracy. Pierwsze dwa czynniki – „top-of-mind awareness” i „favorability” – odnoszą się bezpośrednio do postrzegania marki kancelarii prawnej przez klienta i, jak wykazało badanie, stanowią pierwsze kroki w określaniu, które kancelarie prawne zostaną wybrane. Pozostałe dwa czynniki – „consideration for multi-jurisdictional litigation” oraz „consideration for multi-jurisdictional deals” – pokazują, jak ważne jest, aby kancelarie prawne miały zasięg globalny i były w stanie obsługiwać szeroki wachlarz spraw prawnych w wielu jurysdykcjach.

– Patrząc na tegoroczną Top 20, wyraźnie widać, że przychylność dla marki i transakcje wielojurysdykcyjne były w tym roku najważniejszymi czynnikami sukcesu dla marek globalnych firm prawniczych – komentuje w raporcie Elizabeth Duffy, starszy dyrektor ds. usług dla klientów globalnych w Thomson Reuters.

Raport prezentuje też zestawienie kancelarii prawnych, które znacząco poprawiły swój wynik w badaniu względem wcześniejszego roku. Jak zauważa Elizabeth Duffy, pięć z siedmiu tych najszybciej rozwijających się marek wykazało ponadprzeciętne propozycje i rozwiązania w odniesieniu do transakcji wielojurysdykcyjnych i to właśnie siła ich marki w zakresie fuzji i przejęć podniosła ich ogólną pozycję w indeksie.

Oto najsilniejsze marki prawnicze według Global Elite Law Firm Brand Index 2022:

  1. Baker McKenzie (100 pkt.)
  2. DLA Piper (44 pkt.)
  3. Clifford Chance (40 pkt.)
  4. Dentons (37 pkt.)
  5. Norton Rose Fulbright (32 pkt.)

W pierwszej dziesiątce indeksu znalazły się jeszcze Allen & Overy, Hogan Lovells oraz nieobecne w Polsce Skadden, King & Wood Mallesons oraz Latham & Watkins.

Olbrzymi wzrost w indeksie odnotowała kancelaria CMS. Siła jej marki według badania Thomson Reuters wzrosła aż o 63% w porównaniu z poprzednim badaniem. Kancelaria zajęła w tegorocznym indeksie 13 miejsce.

Cały raport z badania Global Elite Law Firm Brand Index 2022 dostępny jest tutaj.